Blisko setka kierowców spotkała się w miniony weekend na linii startowej w sercu Wielkopolski - Torze
Poznań. Wszystko to za sprawą otwierającej sezon 2019, 1. rundy ROTAX MAX CHALLENGE POLAND.
Zawodników walczących o cenne punkty klasyfikacji, trzeci rok z rzędu wspiera Polski Koncern Naftowy
ORLEN, którego przedstawiciele ponownie nominowali kilkunastu kierowców do Akademii Orlen Temu.
W czwartek podczas sesji treningowych odbyło się losowanie silników do klasy Micro i Min MAX. To akcja
promocyjna serii ROTAX, w której cała stawka kierowców wypożycza równe silniki w korzystnej cenie. W
piątek w dalszym ciągu trwały treningi, a wieczorem grill ufundowany przez firmę JBB partnera serii.
Kwalifikacyjną, sobotnią część rundy tradycyjnie rozpoczęła czasówka, która wyłoniła kierowców
startujących z Pole Position do kolejnych 3 wyścigów kwalifikacyjnych. Kartingową nitkę poznańskiego
toru, w poszczególnych kategoriach najszybciej pokonali: MICRO MAX- Rafał Paprota, MINI MAX- Kacper
Turoboyski, JUNIOR MAX- Gustaw Wiśniewski, SENIOR MAX- Jakub Kolasa, DD2 MAX- Sebastian
Janczewski, DD2 MASTERS- Sławomir Murański.
Walka w 3 seriach kwalifikacyjnych była jak zawsze zacięta, a dzięki zdobytym punktom jako liderzy, do
niedzieli przystąpili: MICRO MAX- Juliusz Ociepa, MINI MAX- Kacper Turoboyski, JUNIOR MAX- Dawid
Maślakiewicz, SENIOR MAX- Karol Kręt, DD2 MAX- Sebastian Janczewski, DD2 MASTERS- Sławomir
Murański.
Niedzielnym wyścigom już od półfinału towarzyszyła piękna, wiosenna pogoda. Jako pierwsi na torze
pojawili się kierowcy JUNIOR MAXA. Od startu o 1. miejsce zaciekła walka toczy się pomiędzy Dawidem
Maślakiewiczem i Tymofiim Havryletsem. Ostatecznie zwycięsko wychodzi z niej Maślakiewicz, a pierwszą
trójkę uzupełnia Igor Drożyński. Drożyński w finale przyspiesza i na część biegu odbiera prowadzenie
Maślakiewiczowi, lecz ten kontratakuje i ponownie zwycięża. Na 3 miejscu melduje się Gustaw
Wiśniewski.
Najliczniejszą, a zarazem najmłodszą klasą pucharu jest MICRO MAX. Tu w półfinale tempo przez cały
wyściga nadaje dwójka liderów- Juliusz Ociepa (1) i Franciszek Belusiak (2). Emocjonująca walka toczyła się
o 3 pozycję pomiędzy Iwo Beszterdą, Franciszkiem Lassotą i Rafałem Paprotą. Kierowcy tasowali się co
okrążenie, ale ostatecznie Beszterda okazał się najszybszy z trójki. W finale Ociepa i Belusiak potwierdzają
wcześniej wywalczone pozycje. Pierwszą trójkę przez większość biegu uzupełniali Beszterda i Klaudiusz
Nykiel, lecz to skuteczny atak na ostatnim okrążeniu Łukasza Grabowskiego pozwala mu sięgnąć 3 lokaty.
Kolejni na linii startowej ustawili się kierowcy SENIOR MAXA. Bezsprzecznym zwycięzcą rundy i obu
biegów został Jakub Kolasa. Na miejscu vice-lidera przedfinału plasuje się Karol Kręt, którego w finale
zmienia Wiktor Żyliński. Trzecie miejsce przypadło w 1 biegu Robertowi Schopianowi, a w finale najszybszą
trójkę zamyka Tymoteusz Ksiądz.
W MINI MAXIE zwycięstwo obu biegów notuje na swoim koncie Kacper Turoboyski. Świetną dyspozycję
zaprezentował także Rostislav Kostyna- 2 i 3 w niedzielę. 3 miejsce w półfinale wywalczył Maksym
Burczenik, a finałowym vice-liderem został Maksymilian Obst.
Łączona, a zarazem najbardziej doświadczona stawka to DD2 MAX i DD2 MASTERS. W niedzielę tempo
reszcie stawki nadawali Kacper Bielecki- 1 w półfinale, Sebastian Janczewski- 2 i Sławomir Murański- 3. W
finale doskonałe tempo Murańskiego (MASTERS) pozawala objąć prowadzenie nad dwójką kierowców
DD2 MAX i sięgnąć po zwycięstwo. Bielecki i Janczewski zameldowali się na mecie tuż za nim.
W przerwach między punktowanymi wyścigami na torze można było zauważyć również kierowców klas
pokazowych: BABY CHALLENGE, MICRO MAX oraz HOBBY. Zaliczając wyjazd za wyjazdem mają okazję
zdobycia cennego doświadczenia, przed udziałem w licencjonowanych wyścigach.
W klasyfikacji generalnej, na szczycie tabeli znajdują się:
MICRO MAX- Juliusz Ociepa, MINI MAX- Kacper Turoboyski, JUNIOR MAX- Dawid Maślakiewicz, SENIOR
MAX- Jakub Kolasa, DD2 MAX/MASTERS- Sławomir Murański.
Kolejna odsłona ROTAX MAX CHALLENGE 23-25 maja na torze w Bydgoszczy.